Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2012

Na czym się oprzeć, proszę pana?

W ostatnich dniach na liście dyskusyjnej rzeczoznawców majątkowych trwa wymiana poglądów na temat możliwości wykorzystania danych transakcyjnych o datach późniejszych niż data, na którą rzeczoznawca szacuje wartość nieruchomości. Przypadki takie zdarzają się wcale często a jednym z nich może być na przykład szacowanie wartości prawa własności nieruchomości gruntowej dla celu ustalenia wysokości opłaty rocznej w postępowaniu sądowym. W takim przypadku powołany przez sąd biegły dokonuje oszacowania na konkretną datę w przeszłości a co za tym idzie ma możliwość wykorzystania nie tylko informacji o transakcjach, które miały miejsce przed datą oszacowania ale również takich, które miały miejsce po tej dacie. Nie trzeba chyba wyjaśniać, że środowisko rzeczoznawców podzieliło się z grubsza na dwa obozy. Przedstawiciele pierwszego z nich twierdzą, że wykorzystanie danych o transakcjach zawartych po dacie, na którą ustalana jest wartość jest niedopuszczalne, przedstawiciele drugiego twierdzą

Wartość służebności przesyłu w karbach standardu wyceny zamknięta.

Istnieją takie obszary zapotrzebowania na pracę rzeczoznawcy majątkowego, które od tego ostatniego wymagają szczególnej uwagi. Choć każde, nawet najbardziej błahe oszacowanie wartości nieruchomości może przyczynić się do wyrządzenia szkody (mamy niezły przykład, kiedy rzeczoznawcy realizując potrzeby klientów zawyżali wartość nieruchomości mających stanowić przedmiot zabezpieczenia kredytu) to z pewnością czynności rzeczoznawcy, który został powołany jako biegły w postępowaniu (sądowym, administracyjnym czy skarbowym) wiążą się ze szczególną odpowiedzialnością. Szacowanie wartości pewnego rodzaju nieruchomości dla pewnych celów jest dość rygorystycznie unormowane w przepisach powszechnie obowiązującego prawa. Dzieje się tak zwłaszcza wówczas, kiedy dochodzi do styku interesu indywidualnego właściciela nieruchomości z interesem publicznym. Od ponad dwudziestu lat prawodawca stara się w taki sposób ustalać zasady wyceny aby zawsze, gdy dochodzi do ingerencji administracji w interes ind

Sarmacki spór.

W latach trzydziestych ubiegłego wieku miasto udostępniło mniej zamożnym Poznaniakom działki na ulicy Sarmackiej w Poznaniu w celu jak to się dzisiaj brzydko mówi „zabezpieczenia potrzeb lokalowych”. Użytkownicy działek własnym staraniem pobudowali na nich domy, które dzisiaj zajmują kolejne pokolenia pierwotnych mieszkańców. Zarówno działki jak i domy stanowią własność miasta Poznania i pozostają pod nadzorem Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. Obecni użytkownicy działek i domów domagają się zawarcia umów sprzedaży nieruchomości na preferencyjnych, ustalonych dla lokali mieszkalnych warunkach to jest z bonifikatami dochodzącymi do 90 % ich wartości. Miasto ustami wiceprezydenta Mirosława Kruszyńskiego oferuje użytkowanie wieczyste gruntów oraz zakup budynków z bonifikatą 50 % jeśli użytkownik zajmuje nieruchomość ponad 40 lat, lub 40 % jeśli czas tego użytkowania jest krótszy. Dodatkowo miasto oferuje kolejnych 20 % bonifikaty w przypadku, jeśli płatność za prawo własności nieruch

Jaka droga, jakie drzewa, jaka wartość.

Powiedzieć, że w Poznaniu trwa wojna o jesiony byłoby grubym nadużyciem. Prawdą jest jednak, że gdzieś na peryferiach miasta toczy się spór o 88 drzew i charakter jednej z osiedlowych ulic. Spór przekroczył granice lokalne i za sprawą mediów oraz organizacji społecznych rozlał się na internetowe i papierowe piśmiennictwo infekując po drodze zjadliwiej niżby to z natury sporu wynikało. Uczestnikami sporu w sensie ścisłym są oczywiście z jednej strony podzieleni już na grupy właściciele posesji przy Żorskiej a z drugiej przedstawiciele miasta jako inwestora budowy ulicy, jednak czynny w nim udział biorą lub starają się brać również członkowie organizacji społecznych jako doradcy oraz przeróżni aktywiści jako wyraziciele poglądów różnorakich. Brak jednak w tym sporze oznaczenia konsekwencji, z jakimi borykać się będą musieli już po zakończeniu inwestycji osamotnieni – jak to zwykle bywa - mieszkańcy. W dużym skrócie i wyłącznie na podstawie doniesień mediów (do których zaufanie należy

O wartości nieruchomości inaczej

Polskie Towarzystwo Rzeczoznawców Majątkowych przygotowuje Sympozjum wyceny nieruchomości i przedsiębiorstw . Idea sympozjum - spotkania polegającego na swobodnej wymianie poglądów zrodziła się ponad rok temu, kiedy we współpracy ze Stowarzyszeniem Rzeczoznawców Majątkowych Województwa Wielkopolskiego PTRM zorganizował Sympozjum wyceny nieruchomości dla samorządów. Poprzednia edycja, właśnie dzięki formule wymiany poglądów różnych środowisk zaciekawionych szacowaniem wartości spotkała się ze znacznym zainteresowaniem zarówno ze strony samych rzeczoznawców jak i przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego oraz biznesu. Tegoroczne sympozjum będzie stanowiło spotkanie przedstawicieli głównego nurtu wyceny (i ekonomii) z przedstawicielami nurtów pobocznych, co nie znaczy, że mniej ciekawych lub skutecznych. Na rynku nieruchomości, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych oraz Europie Zachodniej daje się zaobserwować znamiona kryzysu. Ceny nieruchomości, nie tylko mieszkaniowych ale